Seksualność w modzie, od zawsze wywoływała wiele kontrowersji. Mimo to projektanci coraz śmielej łamią kolejne tabu, a nas - śledzących najnowsze trendy i podążających za nimi – coraz mniej szokuje. Mowa nie tylko o największych nazwiskach świata mody, ale także o pokazach polskich projektantów. W ostatnim czasie widzieliśmy więc wszystko. Prześwitujące sukienki ukazujące nogi i pośladki, transparentne bluzki, spod których wyłania się bielizna, są niczym w porównaniu z lansowanymi od niedawna przezroczystymi płaszczami, pod którymi modelki miały na sobie jedynie kuse figi i biustonosze. Nasz gwiazdy dość szybko podchwyciły temat i chętnie pozowały w sukienkach z górą niczym mgiełka, zdradzających jaki rodzaj mody intymnej preferują. Ciekawe, czy pójdą za ciosem i naśladując wyrocznie stylu zza oceanu, zaczną pokazywać się w bluzkach tak kusych, jak biustonosze, tzw. bra tops i eleganckich jednoczęściowych kostiumach, których nogawki zakrywają najwyżej połowę pośladków.
Nina Ricci, Versace - www.style.com |
W modzie, jak i innych aspektach życia, nie można przesadzać. Odchyły zarówno w jedną, jak i drugą stronę mogą mieć fatalne skutki. Chyba, że ktoś wykazuje chęć dorównania swym wizerunkiem Nicky Minaj. Gdzie leży więc złoty środek?
Kilka miesięcy temu odbył się pokaz szalonej i kontrowersyjnej projektantki Betsey Johnson. W jej wiosenno-letniej kolekcji nie zabrakło propozycji odnoszących się do głośno zapowiadanych trendów, m.in. elementów mody buduarowej. I tak, spod zwiewnych sukienek i prześwitujących bluzek wystawały kontrastujące bardotki i ramiączka od biustonoszy. Media huczały, to karcąc, to chwaląc projektantkę.
Betsey Johnson - www.style.com |
Czy to, co pokazała Johnson jest bardziej odważne od propozycji Niny Ricci, czy domu mody Versace? Z pewnością nie. Wygląda co prawda mnie elegancko, ale pytanie – czy którakolwiek z prawdziwych kobiet sukcesu wyszłaby tak na spotkanie? Pewnie nie. Dlaczego więc dobrze skrojone marynarki w zestawie ze stanikiem wprost wyjętym z teledysku Madonny są chwalone, a lekkie i bardzo letnie propozycje „z przymrużeniem oka”, które z pewnością znajdą swoje odzwierciedlenie w nadmorskich kurortach uznawane są za kiczowate?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz