fot. mail on line
Lolita to ucieleśnienie dziecięcej słodyczy ze zmysłowością, dziewczęcej nieporadności z kobiecym pazurem, lukru, w najbardziej różowym z możliwych odcieniu ze szczyptą chilli, świeżo zmielonego, bo taki najostrzejszy.
fot. e-bay, calzado, esensa, iloko, la senza, mac, mango, oldnavy, polki.
Styl - na słodko, albo właśnie - na lolitkę, jest bardzo popularny w aranżacjach projektantów bielizny. Znam kobiety, które preferują go, za nic mając "poważne" koronki, satyny, dostojne czernie i bordo.
Oto lolitkowe propozycje. Od Victoria's Secret, Etam, Intimissimi, marek Atlantic, Freya i Passionata.
fot. victoria's secret, intimissimi, freya, etam, passionata, atlantic
Kokardeczki na pupie, wisienki na staniku, pończoszki w groszki, kwiatuszki, motylki, słodkie, jak malinowa landrynka. Powłóczyste spojrzenia spod wywiniętych rzęs, filigranowe ciała, nieduże piersi, piegi na nosie.
Urocze? Tak, ale nie bez daty przydatności do spożycia ;).
Do stylu na lolitkę mam skłonności, co z każdym rokiem staje się coraz bardziej niezdrowe :))
OdpowiedzUsuńMyślę, że każda z nas zawsze będzie miała w sobie coś z dziewczynki i na tym polega nasz urok:dojrzała kobieta z temperamentem małej lolitki
OdpowiedzUsuń