Barwy kobiecosci by Axami

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą uwodzenie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą uwodzenie. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 12 lipca 2011

Zapach kobiety

Z czym kojarzy się kobieta? Z delikatnością, seksapilem, krągłościami, zmysłowością i z zdecydowanie z pięknym zapachem! Dobór perfum to kwestia indywidualna każdej z nas. Gama nut zapachowych jest ogromna, a osobiste preferencje mogą być stałe lub zmieniać się w zależności od pory roku, czy pory dnia. Często na okres letni wybieramy bukiet zapachowy w tonacji świeżej, tudzież kwiatowej. Wraz z nadejściem chłodnego powietrza przerzucamy się na bardziej intensywne zapachy. Nie jedna z nas stosuje również zasadę - inny flakonik za dnia, a inny wieczorową porą. Ten typ postępowania  szczególnie sprawdza się w sytuacji, gdy mamy stałego partnera i wieczorne perfumy są subtelnym kodem kochanków zapowiadając nadejście upojnej nocy :)



Kwestia, która nie może zostać pominięta dotyczy tego, jak należy się perfumować? Zbyt duże natężenie zapachu skutecznie może odstraszyć! Odpowiednio zaprezentowany perfum jest w stanie zmienić się w niesamowity afrodyzjak, który niejednemu mężczyźnie zawróci w głowie. Musisz tylko poznać czułe miejsca:
WŁOSY
Spryskując szczotkę która przeczesujesz je każdego dnia powodujesz, iż zapach przenosi się na nie, a przy każdym ruchu głowi ożywa na nowo.
NADGARSTKI
Perfumy najlepiej nakładać na miejsca dobrze ukrwione, gdzie temperatura ciała jest najwyższa. Takim obszarem są właśnie nadgarstki.
DEKOLT
Warto zaaplikować swoje ulubione perfumy pomiędzy piersiami i nieco wyżej w okolicach kości obojczykowych. Nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć, iż jest to idealne miejsce, szczególnie - jeśli zapach ma stać się zapowiedzią upojnego wieczoru.
PLECY
Nie przypuszczałaś, że jest to odpowiednie miejsce? Ależ tak! Szczególnie, gdy zakładasz właśnie sukienkę lub top z odkrytymi plecami. Ten niesamowity rytuał jest w stanie rozpalić zmysły niejednego mężczyzny.
POD KOLANAMI
Odrobina perfum pod kolanami to naprawdę świetne rozwiązanie. Zapach umieszczony w takim miejscu będzie delikatnie wyczuwalny z każdym Twoim krokiem. To również gwarancja trwałości Twojego ulubionego aromatu.

Możecie oczywiście zmieniać swoje zmysłowe miejsca i w różnych kombinacjach zostawiać na ich zapach. Jakie zestawienia uważasz, że będzie dla Ciebie najbardziej odpowiednie?


piątek, 8 kwietnia 2011

Zmysłowy falsyfikat

Moda na nadruki trwa już od kilku lat i nie przemija. Udawane muszki i krawaty z powodzeniem zastępują te właściwe, różni się jedynie kontekst ich użycia. Nadrukowane na koszulkę czy sukienkę bogate naszyjniki, łańcuchy, broszki i kokardki stanowią efektowny substytut prawdziwych dodatków, są zabawne, pozbawione dosłowności, oryginalne.
fot. karen milen, top secret, cropp town, polyvore, fashion now
Trudno nie zauważyć, że trendy bieliźniarskie również czerpią z tej tendencji.
Na blogach szafiarek można znaleźć całe mnóstwo stylizacji z uroczymi falsyfikatami - również w wersji sexy.
Nieustająco modne są rajstopy z nadrukiem pończochy z podwiązką.
fot. asos, spoiled brat, polyvore
Niby pończocha, ale nie do końca. Niby wystarczy jeden ruch sprawną dłonią, ale uważaj, bo padniesz ofiarą rajstopowego żartu. Są urocze, szalenie seksowne i zabawne, więc stanowią miks, któremu naprawdę trudno się oprzeć.
fot szafa, cocochanel
 Co powiecie na taki zmysłowy falsyfikat?

czwartek, 17 marca 2011

Kate Moss przed obiektywem

Kate Moss jest osobowością bardzo niejednoznaczną. Rockowa dziewczyna, która pomimo wieku, osiągnięć zawodowych i wreszcie - bycia matką - nigdy nie wyrzekła się imprezowego stylu bycia i nigdy w rozumieniu wielu z nas nie dorosła. Pomimo dojrzałego już wieku (Kate, choć trudno w to uwierzyć, powoli zbliża się do czterdziestki!), Kate zaskakuje młodzieńczym lookiem, charyzmą i nieprawdopodobnym seksapilem.
fot. agent provocateur
Kate dla Agent Provocateur. 
Kate Moss jest twarzą (a raczej ciałem) najnowszej kolekcji bielizny Agent Provocateur. Supermodelka wzięła udział w sesji zdjęciowej do kampanii promocyjnej, zastępując tym samym Maggie Gyllenhaal. Kate pracowała już dla bieliźnianej marki wcześniej, jednak firma zdecydowała się ją zastąpić "młodszą twarzą". W rezultacie ponownie doszło do współpracy między nimi. 
 
fot. topshop
Kate wystąpiła przed obiektywami wynajętych przez firmy Topshop fotografów aż czternaście razy. Na zdjęciach sygnowanych nazwą marki jest zawsze zmysłowa, zwiewna, piękna. Charakter tej współpracy z czasem nieco uległ zmianie.Kate wywalczyła sobie większą swobodę i zarządziła koniec z kolekcjami Kate przygotowywanymi na konkretne sezony. Od teraz modelka wspólnie z projektantami firmy tworzy limitowane kolekcje, które będą sprzedawane spontanicznie, bez specjalnego związku z porami roku.
fot. valisere
Piękna Brytyjka wystąpiła również w sesji dla brazylijskiej marki bieliźnianej, Valisere. Na zdjęciach wykonanych przez Gui Paganiniego, można podziwiać zarówno przepiękne koronkowe gorsety jak również zestawy sportowe, przeznaczone do noszenia na co dzień. 
fot. calvin klein, google.pl, thisislondon.co, monstrousmedia.com, love magazine
Na pewno największe emocje wzbudzają akty, do których pozowała Kate. To dziwne, osobiście wolę dużo pełniejsze kształty, ale nawet mnie urzekają te zdjęcia. Chuda, w najlepszym wypadku po prostu -szczupła Kate, jest niesamowicie piękna, ponętna, dzika.
 

Czy Was również zachwyca ta zwariowana dziewczyna o nic nie wnoszącej dacie metryki?:)

czwartek, 24 lutego 2011

Wild thing!

Motywy zwierzęce nie wychodzą z mody. To znów jeden z topowych trendów sezonu wiosna-lato 2011. I bardzo dobrze. Są bowiem baaaardzo kobiece, seksowne, drapieżne. Doskonale nadają się do nieskrępowanych modowych eksperymentów bo dobrze prezentują się w bardzo wielu odsłonach. Mogą być traktowane bardzo poważnie, mogą stanowić w stylizacji element kiczowato-humorystyczny, zawsze jednak przydają zmysłowości i seksapilu.

fot. alaia, diane von furstenberg, givenchy, house of fraser, jimmy choo, keneth jay lane, miumiu, my theresa, robert cavalli, sabre vision, stella mccartney, we like fashion, zara, style bop
Idąc tropem trendu, za który w tym roku odpowiadają Giambattista Valli, Givenchy, Dior czy też John Galliano, również bieliźniarskie kolekcje czerpią z lamparciej stylistyki. 
fot. axami
To znakomita opcja dla Pań ceniących oryginalne i niestandardowe  rozwiązania, a także tych, które pragną przyciągnąć wzrok swego partnera. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie faceta, którego nie ruszy widok przechadzającej się po sypialni seksownej tygrysicy ;)))

czwartek, 10 lutego 2011

To nasza broń kobieca...

... to coś, co ich podnieca...
A co? Oczywiście seksapil. Bliski memu sercu mężczyzna zwykł mawiać, że mało istotne są szczegóły, ważna jest atmosfera, jaką kobieta wytwarza. To ta atmosfera sprawia, że chce się jak najprędzej być z nią sam na sam, nie fakt, że miała taką czy inną sukienkę.
Ja jednak polemizowałabym. Atmosfera o jakiej prawił ów mężczyzna to przecież rzecz, na którą składają się właśnie szczegóły. I nie wierzę, że nie są one istotne. Nie przeczytałam o tym w książce i nie widziałam w filmie. Po prostu zaobserwowałam. Widziałam na własne oczy! :)
Jakimi trikami posługuje się kobieta, by wytworzyć atmosferę, która uwiedzie pożądanego faceta?
fot. alejka, ananova, asos, jupiterimages, dior, polki, pomponik, snobka, tapeciarnia, the hot hits, wallpaper babes

1) Szpilki – buty na wysokim obcasie. Pięknie wydłużają nogi i całą sylwetkę. Stopa w szpilce wygląda niezwykle seksownie, pozycja jaką musi przybrać noga piękne napręża łydkę.
2) Skoro jesteśmy przy nogach – pończochy. Szczególnie te ze szwem ciągnącym się wzdłuż tyłu nogi. Znów – efekt wydłużenia, a przecież nogi nigdy dostatecznie długie.
3) Dekolt – pięknie wyeksponowany, ale też bez przesady. Pełny negliż to niekoniecznie to, co subtelnie podkręci erotyczny nastrój randki.
4) Świeży, niedopracowany look, włosy w lekkim nieładzie, nonszalancko rozwiane, odrobinę w klimacie: ach, właśnie wstałam z łóżka, albo: serio pięknie wyglądam? Nic a nic nad tym nie pracowałam!
5) Usta – czerwone, lśniące, wilgotne.
6) Wyeksponowane plecy i ramiona. Albo jedno z nich. Wdzięczne i seksowne jednocześnie.
7) Długie rzęsy, mocno podkreślona linia powieki, głębokie spojrzenie. Dobry makijaż oczu to połowa sukcesu.
8) Delikatny tatuaż – sprawa kontrowersyjna. Jedni lubią, innych degustuje. Jednak dla wielu dyskretny, niewielki rysunek noszony na przykład na karku pod upiętymi włosami jest bardzo sexy.
9) Paznokcie – zadbane, o harmonijnym kształcie (pamiętajmy – przesadnie długie są passe!) i … czerrrrrwone!
10) Perfumy. Najlepiej inne niż te, których używamy na co dzień. Z perfumami jest jak z makijażem – im później tym cięższe, mocniejsze. Niech będą wyraziste i seksowne. Zielona herbata odpada.
Pamiętaj o jednym – less is more.
Nie przesadzaj. Nie przytłaczaj. Jeśli pokazujesz nogi, ostrożnie z dekoltem. Jeśli decydujesz się mocny makijaż oczu, dawkuj ciemną szminkę.
I jeszcze jedna rzecz – uśmiechaj się. Nie graj nikogo, kim nie jesteś. Spraw, żeby w twoim towarzystwie chciało się przetańczyć całą noc! :)